W tym wyjątkowym dniu zaszczycili nas swoją obecnością: Pani Krystyna Wodecka- małżonka Zbigniewa Wodeckiego, Pan Paweł Wodecki – syn Artysty, Dyrektor Fundacji Zbigniewa Wodeckiego Pani Magda Brudzińska, Przedstawiciele Władz Miasta Krakowa w osobach: Pani Anny Korfel-Jasińskiej – Wiceprezydenta Krakowa, Pana Rafała Komarewicza
Kraków, 1970 rok. Piwnica pod Baranami na Rynku Głównym. Na scenie śpiewa Ewa Demarczyk, a akompaniuje jej na skrzypcach chudy muzyk ubrany w garnitur. To Zbigniew Wodecki, który jeszcze wtedy nawet nie myślał o tym, że będzie występował na największych scenach polskich i zagranicznych. Jeszcze nie wiedział, że kiedyś odważy się wyjść na scenę bez marynarki, zapiętej pod szyję białej koszuli i elegancko zawiązanej muchy. Jeszcze nie ma „Chałup”, dzieci nie śpiewają „Pszczółki Mai”, nikt nie nuci piosenki o Bachu. W końcu nikt też nie śpiewa „Lubię wracać tam, gdzie byłem”, bo historia tej piosenki dopiero się tworzy. Urszula i Tomasz Kujawski: „Mamy za sobą wiele zakrętów, ale na szczęście udało nam się pozbierać” Zbigniew Wodecki i Krystyna Wodecka: historia miłości Gdy zobaczyli się po raz pierwszy, on miał 20 lat i był początkującym muzykiem. Ona studiowała geologię i siedziała w pierwszym rzędzie na widowni w krakowskiej Piwnicy pod Baranami, wysłuchując koncertu. Gdy Zbigniew Wodecki zobaczył ją ze sceny, nagle zaczął grać z takim zaangażowaniem, że popękały mu wszystkie struny w skrzypach. Dla skrzypka to był znak. Przyszłą parę zapoznał ze sobą kompozytor Zbigniew Konieczny, prywatnie kolega Krystyny Wodeckiej. „Tak to się wszystko zaczęło i potem chyba bardzo szybko potoczyło” – mówiła o swoich rodzicach Katarzyna Wodecka-Stubbs w programie „Piosenki Na Wagę Złota”. W czerwcu 1971 para pobrała się w jednym z krakowskich kościołów, a wesele odbyło się w mieszkaniu w kamienicy przy ulicy Kapucyńskiej. Mieszkanie było małe, miało zaledwie 2 pokoje i parę mebli. Skromne warunki nikomu jednak nie przeszkadzały. Wśród weselnych gości była krakowska bohema, muzycy Piwnicy pod Baranami czy Klubu pod Jaszczurami, krakowscy literaci, poeci, kompozytorzy, plastycy. Ta sala weselna stała się także pierwszym domem dla pary młodej, a dla Wojciecha Młynarskiego – inspiracją. Czytaj także: Zbigniew Wodecki: „Żyj tak, jakby każdy następny dzień był ostatnim” „Lubię wracać tam, gdzie byłem”: historia piosenki Zbigniew Wodecki skomponował muzykę do utworu „Lubię wracać tam, gdzie byłem”, gdy poznawał się ze swoją przyszłą żoną. O napisanie tekstu piosenki poprosił Wojciecha Młynarskiego, który odwiedził młode małżeństwo w ich mieszkaniu przy ulicy Kapucyńskiej w Krakowie. Wchodziło się do niego przez oficynę, następnie wchodziło na długi, drewniany balkon pełen wyrzeźbionych tralek. Oprócz tego widać było wiszące kwiaty, głównie róże. Tekst do piosenki powstał bardzo szybko. Wojciech Młynarski zobaczył Kraków, starą kamienicę i małe mieszkanie wypełnione ogromną miłością dwojga ludzi. Tekst pisał się właściwie sam: „Lubię wracać tam, gdzie byłem już Pod ten balkon pełen pnących róż Na uliczki te znajome tak Do znajomych drzwi Pukać myśląc, czy Czy nie stanie w nich czasami ta dziewczyna z warkoczami”. Poznaj więcej wzruszających historii innych polskich gwiazd, których już z nami nie ma: Zbigniew Wodecki w roli ojca Był ślub, była piosenka i z czasem na świecie pojawiło się także pierwsze dziecko małżeństwa – Joanna urodzona w 1971 roku. 2 lata później urodziła się Katarzyna, a w 1975 roku jedyny syn Wodeckich – Paweł. Z czasem cała rodzina przeprowadziła się do większego mieszkania pod Wawelem. Zbigniew Wodecki i Krystyna Wodecka wspólnie ustalili, że w czasie, gdy muzyk będzie rozwijał swoją karierę, ona pozostanie w domu i będzie zajmować się dziećmi. Pojęcie „kury domowej” nie pasowało jednak do niej zupełnie. Krystyna Wodecka była damą obracającą się wśród inteligencji i artystów. Gdy kariera Zbigniewa Wodeckiego zaczęła nabierać rozpędu, a jego piosenki stawały się hitami, muzyk był coraz częściej w trasie niż w domu. Podbijał sceny polskie i zagraniczne. W trakcie kilkumiesięcznych tras koncertowych grał w Stanach Zjednoczonych, w Rumunii, Bułgarii, Izraelu. „Kiedyś z żoną doszliśmy do wniosku, że dzięki temu, iż tak często byłem nieobecny, nasz związek tak długo trwa. Gdyby nie tryb mojej pracy, pewnie byśmy się pozabijali, bo mamy zupełnie inne charaktery. A tak nie wchodzimy sobie w drogę i dzięki temu jesteśmy do dziś szczęśliwi” – mówił po latach w żartach w rozmowie z „Na żywo”. Rzeczywistość nie była jednak tak zabawna. Na łamach Miasta Pociech artysta opowiadał o pewnej sytuacji sprzed lat. Raz po powrocie z koncertów zapukał do pokoju sześcioletniego syna, a ten go nie poznał. „Mamo, przyjechał ten pan, co śpiewa Pszczółkę Maję” – powiedział chłopiec. Córki nie oceniają ojca tak surowo. Katarzyna Wodecka-Stubbs wspominała w wywiadzie z Agatą Młynarską, że Zbigniew Wodecki był czułym ojcem, do którego zawsze można się było przytulić, wskoczyć mu do łóżka o poranku, powygłupiać się z nim. Zawsze interesowało go, co czują jego dzieci, co myślą, jak widzą świat. „Takim zwykłym tatą nie był. Był raczej tatą kolegą i przyjacielem, a nie takim, który wraca do domu po pracy i trzeba mu się wyspowiadać ze szkoły. Nie mieliśmy takich problemów” – mówiła w rozmowie z Onetem. Zobacz też: Jak brzmiały ostatnie słowaZbigniewa Wodeckiego? Padło poruszające zdanie... Zbigniew Wodecki z córką Joanną, 2002 r. Zbigniew Wodecki: kariera i domniemane romanse Chociaż Zbigniew Wodecki zyskiwał coraz większą popularność, jego żona nie chciała wchodzić w świat show-biznesu i stroniła od blasku fleszy. Muzyk przyznawał jednak, że sekretem udanego małżeństwa był fakt, że Krystyna Wodecka była geolożką, a nie artystką funkcjonującą przed kamerami lub na scenach. „Dwóch aktorów nie może być szczęśliwym małżeństwem, dwóch muzyków również. Za dużo pretensji. Jeśli żona źle ci wchodzi z Bachem przez dwadzieścia lat z rzędu, to można ją chyba zabić tą altówką. Miłość szlag trafia” – mówił w rozmowie z „Galą”. Przez cały okres jego kariery w mediach regularnie pojawiały się plotki dotyczące romansów muzyka z piosenkarkami, aktorkami czy muzyczkami. Podobno miał utrzymywać bliskie kontakty z aktorką Olgą Bończyk, dziennikarką Zofią Czernicką czy piosenkarką Renatą Zarębską. Doniesień było dużo, zazwyczaj sprzecznych. Sam Zbigniew Wodecki mówił, że jest zbyt popularny na to, by pozwolić sobie na romanse. „Czasami chciałaby dusza do raju, ale trzeba się liczyć z konsekwencjami. A tak poważnie, nie miałem czasu na romanse, bo po pierwsze byłem nieśmiały i zawsze zawstydzony w kontaktach z kobietami. Poza tym byłem skoncentrowany na robieniu kariery i zarabianiu na dom” – powiedział w rozmowie z „Na Żywo”. Zbigniew Wodecki: dzieci Zbigniew Wodecki przyznał, że dzieci powinno się mieć dopiero po czterdziestce. Dopiero wtedy człowiek jest w stanie podejmować odpowiedzialne decyzje. Muzyk żałował między innymi tego, że nie mógł spędzać czasu ze swoimi dziećmi. Chociaż zarabiał na rodzinę i chciał zapewnić jej jak najlepsze warunki, jednocześnie bardzo dużo stracił. W rozmowie z „Galą” Zbigniew Wodecki mówił także o tym, że nie posłałby drugi raz swoich córek i swojego syna do szkoły muzycznej. „[…] nie mogę sobie do dziś darować. Status artysty w tym kraju tak opadł, że znalazł się nawet poniżej statusu aktora i polityka, którzy zawsze byli najniżej. Żyjemy w czasach, gdy ludzie bardziej cenią aktora, który gra pianistę, niż pianistę. A ten zawód wymaga przecież, nie dość, że palca Boga to jeszcze mnóstwa pracy. Ach, i jeszcze trzeba mieć hopla” – wspominał. Gdy dzieci Zbigniew Wodeckiego same założyły rodziny, muzyk oszalał na punkcie swoich wnuków. Odbierał je z krakowskiej szkoły muzycznej przy ulicy Basztowej, brał ich kolorowe tornistry, a następnie szedł przez rynek z bandą wesołych dzieciaków, witał się ze swoimi starymi znajomymi, których spotykał na Rynku Głównym, czasami rozdawał autografy. Uważał, że duża rodzina, którą ma, to jego prawdziwy sukces, ponieważ wielu artystów jest samotnych. Czytaj także: Kasia Wodecka-Stubbs: „Czy myślę o tacie? Ja z nim żyję codziennie” Dzieci Zbigniewa Wodeckiego, Joanna i Katarzyna Wodeckie, 2002 Ostatnie oklaski Zbigniew Wodecki znany był ze swojego poczucia humoru i optymistycznego podejścia do życia. Nawet gdy przeszedł na emeryturę, grał, koncertował i śpiewał. To publiczność go nakręcała, dawała mu powody do radości. W życiu muzyka pojawiły się jednak problemy ze zdrowiem, głównie z sercem. W 2017 roku Zbigniew Wodecki dostał rozległego udaru spowodowanego prawdopodobnie wcześniejszą operacją wszczepienia bypassów. Zmiany w mózgu były jednak tak rozległe, że lekarze musieli wprowadzić go w stan śpiączki farmakologicznej. Przy szpitalnym łóżku czuwała przy nim żona Krystyna Wodecka i dzieci. Stan zdrowia muzyka pogarszał się jednak z dnia na dzień. Artysta zmarł 22 maja 2017 roku w Warszawie. Msza żałobna została odprawiona w Bazylice Mariackiej w jego ukochanym Krakowie, a podczas wynoszenia trumny muzyk po raz ostatni dostał gromkie brawa od zebranego w bazylice tłumu. W tym dniu z hejnalicy Mariackiej można było usłyszeć także wygrane na trąbce „What a Wonderful World” zamiast tradycyjnego hejnału mariackiego. Jak muzyk podchodził do tematu śmierci? Jak zawsze, z optymizmem i humorem. „Żeby nie bolało, jak już przyjdzie pora. I żeby po koncercie, bo przynajmniej zapłacą, a to rzecz w tym fachu podstawowa” – żartował. Fot. Bartek Wieczorek/LAF AM
22 maja minęło 5 lat od dnia,w którym odszedł Zbyszek Wodecki 💔Przeglądając zdjęcia,natrafiłam na nagranie,które robiłam telefonem w Cental Parku w 2015 r w piękny,październikowy dzień,kiedy koncertowaliśmy w NY ze Zbigniewem Górnym.Towarzystwo wyborne:Zbyszek Wodecki,Krzysztof Piasecki, @piotr.gasowski.official @robert_rozmus_official,Krzysztof Tyniec @staskiewiczdariusz
Wnuczka Zbigniewa Wodeckiego ma już 17 lat. Długo żyła w cieniu sławnego dziadka, ale teraz zrobiła coś wyjątkowego, aby go upamiętnić. Co zrobiła dla zmarłego muzyka nastolatka? Czy również zostanie gwiazdą?Zbigniew Wodecki odszedł w 2017 roku po długiej walce z chorobą. Teraz muzyk wciąż jest wspominany przez wielbicieli, a pamięć po nim nie zaginęła. Teraz wnuczka gwiazdora upamiętniła go w niezwykły Zbigniewa Wodeckiego wzięła udział w akcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Siedemnastoletnia Julia prowadziła licytację plakatu z podpisem swojego sławnego dziadka. Udało jej się zebrać 5800 złotych.– To bardzo duża suma. Choć Julia nie ma na razie sprecyzowanych planów na przyszłość, to widać, że obycie ze sceną ma we krwi. Świetnie sprawdziła się w tej roli i dalej bardzo prężnie będzie z nami działać — powiedział pracownik fundacji im. Zbigniewa Wodeckiego tygodnikowi Na Wodecki jeszcze za swojego życia sam wyznał, że nie sprawdza się w roli dziadka. – Jestem kiepskim dziadkiem. Za mało zajmuję się wnukami. Nie poświęcam im zbyt wiele czasu i mam o to do siebie pretensje — powiedział muzyk w Wodecki. Okruchy Pamięci Zbigniew Wodecki: dzieciZbigniew Wodecki miał troje dzieci z żoną Krystyną: Joannę, Katarzynę i Pawła. Muzyk doczekał się również aż piątki wnucząt: Julii, Mai, Dawida, Leo oraz jedynym synem Pawłem Zbigniew Wodecki miał nie najlepszą relację. To właśnie jego córką jest najstarsza córka muzyka — Julia. – Przepraszałem moje dzieci, szczególnie syna Pawła za to, że się nad nim znęcałem, kiedy biedny grał na fortepianie. Nie mogę sobie tego darować. Jak byłem mały, obiecywałem sobie, że w życiu dziecka nie uderzę, ale nie dotrzymałem słowa — wyznał Zbigniew ZDJĘCIA:screen @Super StacjaWnuczka Zbigniewa Wodeckiego żyła w jego Zbigniew Wodecki – Fan ClubZbigniew Wodecki zmarł dwa lata temu. ZOBACZ TEŻ:W zębie strażaka utknął kawałek popcornu. Lekarze musieli zoperować jego serceBiedronka, Lidl i Auchan może czekać kryzys. Będzie jeszcze gorzej3 pary znaków zodiaku, które nigdy nie powinny być razem. Ich związki skończą się katastrofąAlżbeta Lenska znowu trafiła do szpitala. Aktorka przeszła kolejną operacjęPrzystojny gwiazdor TVP został ojcem. Dumny tata zdradził płeć i imię dzieckaNiepokojące doniesienia mediów. Stan Dody jest coraz gorszy, trafi do szpitala?źródło:
Pytamy Maseraka, jak się tańczy z wyższą partnerką. A on… Takiej reakcji nasza reporterka się nie spodziewała. Strona główna » Exclusive » Pytamy Maseraka, jak się tańczy z wyższą partnerką.
East News, Press Photo Center Co wiadomo o dzieciach Zbigniewa Wodeckiego? Oto kim są Katarzyna Wodecka-Stubbs, Joanna Wodecka i Paweł Wodecki. Zbigniew Wodecki miał dwie córki Joannę Wodecką i Katarzynę Wodecką-Stubbs oraz najmłodszego z rodzeństwa syna Pawła Wodeckiego. Wybitny muzyk był też dumnym dziadkiem pięciorga wnucząt: Julii, Mai, Dawida, Leo i Lily. W tym roku minęło już pięć lat od śmierci Zbigniewa Wodeckiego, co dziś robią jego najbliżsi? Stronią od mediów, jedynie Katarzyna Wodecka-Stubbs do dziś aktywnie się udziela. Z miłością opowiada o Zbigniewie Wodeckim dziennikarzom a także czci pamięć o ojcu, organizując Wodecki Twist Festiwal, który 11. czerwca mogliśmy obejrzeć na antenie Polsatu. Co wiadomo o dzieciach i wnukach Zbigniewa Wodeckiego? Beata Zawrzel, East News Kim są dzieci Zbigniewa Wodeckiego? Dzieci Zbigniewa Wodeckiego unikają rozgłosu. Rzadko pojawiają się w mediach czy udzielają wywiadów. Jedynie Katarzyna Wodecka-Stubbs pozostaje aktywna w mediach jako reprezentantka rodziny Wodeckich. To właśnie ona, wzruszająco opowiada o ojcu, przyznając, że uwielbiał, gdy cała rodzina była razem. W rozmowie z wspominała, że zawsze dawał poczucie bycia kochanym, chociaż nie zawsze wyrażał to słowami: Raczej pytał, czy my go kochamy, ale oczywiście mówił. Nawet jak już założyłam własną rodzinę i stałam się bardzo dorosłą kobietą, lubił zapytać „A kochasz tatusia?”. „A kocham tatusia” – odpowiadałam. Ten rytuał przeniosłam na swoje dzieci. Zobacz także: Za co rodzina kochała najbardziej Zbigniewa Wodeckiego? EastNews Kim jest Katarzyna Wodecka-Stubbs? Katarzyna Wodecka-Stubbs, córka Zbigniewa Wodeckiego jest producentką filmową oraz muzyczną. Jest również prezeską rodzinnej fundacji im. Zbigniewa Wodeckiego, która powstała w 2017 roku. Organizacja propaguje działalność edukacyjną i opiekę nad dorobkiem artystycznym Zbigniewa Wodeckiego. Katarzyna Wodecka-Stubbs jest współorganizatorką i pomysłodawczynią Wodecki Twist Festiwal, którego piąta edycja przypada w tym roku. Katarzyna Wodecka-Stubbs ma 48 lat, z wykształcenia jest artystką. Wyszła za mąż za Anglika, który przeprowadził się dla niej do Krakowa. Zobacz także: Wzruszające słowa córki Zbigniewa Wodeckiego: "Byłam z tatą do końca". East News Kim jest Joanna Wodecka, córka Zbigniewa Wodeckiego? Joanna Wodecka to najstarsza córka Zbigniewa Wodeckiego. Ma 50 lat. Kobieta nie udziela się medialnie. Wiadomo jednak, że ukończyła Międzynarodowe Studium Dziewulskich – Policealną Szkołę Charakteryzacji, Wizażu i Stylizacji. Doświadczenie naukowe zdobywała w Chorwacji. Jej pasją jest kolekcjonowanie instrumentów, fotografia i podróżowanie. East News, Sebastian Bialy/REPORTER Kim jest Paweł Wodecki, najmłodszy syn Zbigniewa Wodeckiego? Syn Zbigniewa Wodeckiego, Paweł Wodecki ma 47 lat i zajmuje się fizjoterapią. Jest ojcem dwóch córek. Paweł to duży indywidualista. Mamy ze sobą średni kontakt, jak to z chłopakiem w tym wieku - mówił o kontaktach z synem Zbigniew Wodecki w wywiadzie z Galą. Wszystkie dzieci Zbigniewa Wodeckiego mają wykształcenie muzyczne. Zobacz także: Zbigniew Wodecki o swojej karierze: "Gdyby ojciec mnie nie lał, toby nic ze mnie nie było" KAMIL PIKLIKIEWICZ/Dzien Dobry TVN/East News Wnuk Zbigniewa Wodeckiego poszedł w ślady dziadka Zbigniew Wodecki ze sceną i muzyką był związany już od najmłodszych lat. Od zawsze wierzono, że będzie wirtuozem, jednak on sam podkreślał, że gdy był dzieckiem, nie chciał uczyć się grać na instrumentach. Jednak surowe wychowanie ze strony taty, było na tyle silne, że po latach Zbigniew Wodecki był mu wdzięczny. Artystyczny talent po dziadku niewątpliwie odziedziczył jego wnuk Leo, syn Katarzyny Wodeckiej-Stubbs. Leo Stubbs jest polskim aktorem dziecięcym i dubbingowym. Podkładał głos młodemu Henry'emu Turnerowi w polskiej wersji "Piratów z Karabiów: Zemsta Salazara" w 2017 roku, m. in. zagrał również główną rolę w filmie "Dzień czekolady" a także w "Tajemniczym Ogrodzie" na deskach Teatru Bagatela w 2018 roku. Zbigniew Wodecki był dziadkiem pięciorga wnucząt. Oprócz Leo są także Julia, Maja, Dawid i Lily. Leo i Lily kształcą się w szkole muzycznej. Zbigniew Wodecki mówił o sobie, że był "kiepskim dziadkiem", nie potrafił pogodzić się z tym, że mało czasu poświęcał wnukom. Rodzina ma jednak w sercach wyjątkowe i piękne wspomnienia. Małgorzata Rozenek-Majdan Ślub od pierwszego wejrzenia Trendy w koloryzacji włosów na wiosnę i lato 2022. Te odcienie robią mocne wrażenie Dopamine dressing to najgorętszy trend sezonu. Obłędną koszulę w stylu Małgorzaty Rozenek-Majdan kupisz w Sinsay za 39,99 Klaudia Halejcio w najmodniejszych spodniach tego lata. Podobne kupisz w Sinsay za 35 zł Urszula Jagłowska-Jędrejek Anna Lewandowska w modnym swetrze ponad tysiąc złotych. W Sinsay kupisz podobny za 50 złotych! Aleksandra Skwarczyńska-Bergiel Najmodniejsze buty na wiosenno-letni sezon. Te modele ma w szafie każda it-girl
The best in Polish culture delivered straight to your inbox. Ⓒ 2023 CULTURE.PL. Zbigniew Wodecki was a multi-instrumentalist who plays the violin, trumpet, and the piano, as well as a composer, vocalist, actor, and TV presenter. He was born on 6th May 1950 in Kraków, and died on 22nd May 2017 in Warsaw.
Początki kariery Zaproponowano mu udział w telewizyjnym koncercie "Wieczór bez gwiazdy". To zaowocowało nagraniem pierwszego utworu "Znajdziesz mnie znowu", który trafił na antenę Polskiego Radia. W 1972 roku na festiwalu w Opolu zaśpiewał piosenkę "Tak, to ty" i zdobył nagrodę za debiut. Swój pierwszy album długogrający zatytuowany po prostu "Zbigniew Wodecki" wydał cztery lata póżniej. Na płycie znalazł się jego pierwszy wielki przebój" "Rzuć to wszystko co złe". Wielka sława Wkrótce potem ukazały się dwa hity "Zacznij od Bacha" (1977) i "Izolda" (1978), do których sam skomponował muzykę, a tekst napisał poeta Janusz Terakowski (+69 l.). Rok póżniej o artyście słyszało już niemal każde dziecko w Polsce, za sprawą polskiej wersji piosenki do dobranocki "Pszczółka Maja". Dla Wodeckiego zaczęli pisać najwięksi. Wojciech Młynarski (+75 l.) stworzył tekst słynnego przeboju "Lubię wracać tam gdzie byłem" (1980), a Jonasz Kofta (+45 l.) napisał "Z Tobą chcę oglądać świat" (1986), który piosenkarz śpiewał w duecie ze Zdzisławą Sośnicką (76 l.). Zbigniewa Wodeckiego było słychać także w każde lato za sprawą utworu "Chałupy Welcome To" (1985). Rodzina Zbigniew Wodecki (+67 l.) do śmierci był żonatyz Krystyną, którą poznał, gdy ta miała 18 lat. Zobaczył ją w 1968 roku podczas swojego występu w Piwnicy pod Baranami. Trzy lata później para doczekała się pierwszego dziecka, córki Joanny (50 l.). Potem na świat przyszła córka Katarzyna (48 l.) i syn Paweł (46 l.). Najstarsza córka skończyła szkołę charakteryzacji i wizażu, druga z córek zajmuje się produkcją filmową, a syn jest fizjoterapeutą. Artysta doczekał się także pięciorga wnucząt, w tym wnuka Leo (16 l.), który zagrał w filmie "Dzień czekolady" w reżyserii Jacka Piotra Bławuta (43 l.). Wnuczek Zbigniewa Wodeckiego został aktorem. Zagrał w nowym filmie Był niewierny żonie? W mediach było głośno o rzekomych romansach Wodeckiego. Pisano, że, że potajemnie spotykał się między innymi z dziennikarką Zofią Czernicką (72 l.), piosenkarkami Hanną Banaszak (64 l.) i Renatą Zarębską (56 l.) oraz aktorkami Ewą Sałacką (+49 l.) i Olgą Bończyk (53 l.). Artysta nigdy nie przyznał się do zdrady. - Niestały w uczuciach? Może. Dobry mąż i ojciec? Staram się. Legendy, że Wodecki to Casanova, ciągle ma nowe romanse i kochanki, mijają się z prawdą. Jestem człowiekiem zakompleksionym, nigdy pierwszy nie startowałem do dziewczyny. Oficjalnie przyznaje się do pierwszych zauroczeń - powiedział piosenkarz w jednym z wywiadów. W latach 90. Zbigniew Wodecki miał nawiązać bardzo bliską relację z Czernicką. Ich związek miał zakończyć się po wypadku dziennikarki, którego świadkiem miał być piosenkarz. - Wskoczyła na płot. Ale pech chciał, że zaczepiła paskiem torebki o pręt, spadła i straciła przytomność. Doznała tak ciężkiego urazu głowy, że nie dawano jej szans na przeżycie, kilka dni leżała jak roślina. A Zbyszek w tym czasie, jak gdyby nigdy nic, wyjechał na koncerty - wyjawił znajomy Czernickiej. - Teraz potrzebuję opieki i jeżeli ktoś nie może mi jej zapewnić, nie powinien być ze mną - mówiła sama poszkodowana. Niedługo przed śmiercią artysty zaczęły się plotki o jego romansie z aktorką znaną z "Na dobre i na złe". Po niespodziewanym odejściu Wodeckiego były one jeszcze bardziej podsycane. Olga Bończyk udzieliła nawet wywiadu, w którym opowiedziała o zażyłości z Wodeckim. - Myśmy się tak fantastycznie dogadywali i oddychaliśmy prawie jednym oddechem. To było pięknie. (...) Mam prawo do żałoby i przez pierwszy rok było mi z tym bardzo źle, że mi to prawo odebrano, że było ono zagwarantowane tylko dla bardzo nielicznego grona. Ale czas leczy rany. Przyszedł czas, że w cichości mediów zaczęłam sobie ten świat układać. Zrozumiałam, że tę przestrzeń na żałobę muszę stworzyć sobie sama i tego nikt nie może mi odebrać - mówiła aktorka. W ten sposób odniosła się do konfliktu jaki miała z jego córką. Artystka nie mogła wystąpić na koncercie upamiętniającym Zbigniewa Wodeckiego. - Jeśli osoby trzecie chcą organizować koncerty poświęcone pamięci taty, powinny pomyśleć o etyce. O tym, kto ma do tego prawo, i kto to powinien robić - wyjawiła wówczas Katarzyna Wodecka-Stubbs. Romansów piosenkarza nie potwierdza jednak jego przyjaciel. - Byli przyjaciółmi na dobre i na złe, choć zdarzały się momenty, w których miała dość i pakowała walizki. Zbigniew był czarującym mężczyzną, miewał fascynacje, ale żadnej do końca nie uległ. Nigdy nie chciał rozwodu z Krystyną - przekonywał informator jednego z tygodników. Choroba i śmierć Artysta odszedł nagle i niespodziewanie. 5 maja 2017 roku, czyli dzień przed swoimi urodzinami, poddał się zabiegowi wszczepienia pomostowania aortalno-wieńcowego w jednym prywatnych warszawskim szpitalu. Operacja była konieczna. Zbigniew Wodecki o chorobie serca wspominał już kilka lat wcześniej. - Mam migotanie przedsionków... Migotanie przedsionków, rozedma płuc... To takie choroby trębaczy - mówił. Niestety trzy dni po zabiegu nastąpiły komplikacje. Gwiazdor doznał udaru mózgu i zapadł w śpiączkę. Dodatkowo wdało się zapalenie płuc. Mimo przetransportowania do Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, nie udało się go uratować. Zmarł 22 maja. Jak się okazało przygotowywał się na śmierć. Zawczasu wykupił miejsce na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. - Staram się zabezpieczyć rodzinę i pozałatwiać wszystko, żeby nie zostawić ich z kłopotem. Bo co potem dzieci ze mną zrobią? Przecież trzeba będzie gdzieś zakopać. No to jest gdzie. Na cmentarzu Rakowickim mam kwaterę, udało mi się wykupić, choć cmentarz już zamknięty. Rodzice tam moi leżą. Dzieci i wnuki nie będą musiały jeździć pod Kraków, żeby świeczkę zapalić – wyjawił. Pogrzeb i grób Pożegnanie Zbigniewa Wodeckiego odbyło się 30 maja w Krakowie. Dla uhonorowania zmarłego artysty z Wieży Mariackiej rozbrzmiały dźwięki utworu Louisa Armstronga, "What a Wonderful World". Mszy żałobnej w Bazylice Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, przewodniczył biskup Tadeusz Pieronek (+84 l.). W ostatniej drodze oprócz rodziny i przyjaciół towarzyszyły mu tłumy krakowian. Na pogrzebie zjawili się także: Jolanta Kwaśniewska z córką Aleksandrą i zięciem Jakubem Badachem, Alicja Majewska, Olaf Lubaszenko, Andrzej Grabowski, Kinga Rusin, Marcin Daniec, Jacek Wójcicki, Krzysztof Piasecki, Andrzej Mleczko i Krzysztof Materna. Obecnie grób Wodeckiego jest jednym z najchętniej odwiedzanych mogił na najstarszej krakowskiej nekropolii. Nie brakuje na nim świeżych kwiatów i zniczy. Jest także piękna tabliczka ze zdjęciem artysty grającego na skrzypcach oraz sentencją: "Kurtyna opadła, brawa nie milkną. Twój koncert twa... Biletów brak". Za tydzień Władysław Hańcza (+72 l.) QUIZ. Czwarta rocznica śmierci Zbigniewa Wodeckiego. Pamiętacie jego twórczość? Pytanie 1 z 10 Z jaką grupą/kabaretem był związany Wodecki, zanim rozpoczął solową karierę? Z Kabaretem pod Egidą Z Kabaretem Dudek Z Piwnicą pod Baranami Tak wygląda grób Zbigniewa Wodeckiego i Autor: GRAFIKA SE Maciej Jabłoński
Był znany m.in. z takich przebojów jak: "Opowiadaj mi tak”, „Pszczółka Maja”, „Zacznij od Bacha”, „Izolda”, „Chałupy”. "Ktoś, kto kojarzy Zbigniewa Wodeckiego z dwóch, trzech największych przebojów, to ktoś, kto nie ma pojęcia, jak wielka była jego klasa, jak zaczynał w krakowskim środowisku. Ale tak to już jest.
Zbigniew Wodecki nie żyje od ponad dwóch lat. Fani nadal pamiętają o wielkim artyście. Jak wyglądał jego grób 1 listopada? Zbigniew Wodecki był artystą, który na stałe zapisał się w historii polskiej muzyki. Stworzył ponadczasowe utwory, takie jak chociażby Zacznij od Bacha, Lubię wracać tam gdzie byłem oraz Chałupy Welcome tu. Dzięki nim pokazał swój niezwykły kunszt dodatkowo był osobowością sceniczną. Swoją charyzmę pokazywał nie tylko podczas koncertów, ale także w programie Taniec z gwiazdami, gdzie przez długi czas zasiadał w Jak wyglądał grób Agnieszki Kotulanki 1 listopada? Smutny widokChociaż nic tego nie zapowiadało, muzyk poważnie zachorował. Przeszedł rozległy udar i był hospitalizowany w jednym z warszawskich szpitali. Pomimo tego, że lekarze próbowali zrobić co w ich mocy by mu pomóc, jego stan ciągle się zmarł 22 maja 2017 roku. Osiem dni później miał miejsce jego pogrzeb. Mężczyzna został pochowany w rodzinnym grobowcu na cmentarzu Rakowickim w Krakowie, miejscu chętnie odwiedzanym przez fanów artysty. Tak było 1 listopada 2017 roku, kiedy fani po raz pierwszy mieli okazję uczcić jego pamięć. Jego pomnik niemal „tonął” w zniczach, czego dowodem są zdjęcia krążące w Tak jeszcze wczoraj wyglądał grób Kory. Dzisiaj tonie w zniczach i kwiatach. Fani uczcili pamięć piosenkarki w spektakularny sposóbNie inaczej było dwa lata później. Fani artysty i tym razem nie zawiedli. Niemal od samego rana tłumnie przybywali na cmentarz, by upamiętnić pamięć swojego idola. Na mogile postawili mnóstwo zniczy, które z racji tego, że nie mieściły się na pomniku, znajdowały się także na ziemi. Na grobie Zbigniewa nie brakowało też kwiatów. Chociaż dominowały wiązanki, pojawiły się też kwiaty 1 listopada: Widok grobu Anny Przybylskiej odbiera mowę. Fani zrobili coś niezwykłegoJak wyglądał grób Zbigniewa Wodeckiego 1 listopada?Zobacz: Magdalena Adamowicz uczciła pamięć zmarłego męża. 1 listopada zamieściła rozrywający serce wpisJak wyglądał grób Zbigniewa Wodeckiego 1 listopada?Zbigniew Wodecki - grób na cmentarzu Rakowickim w KrakowieAlicja Majewska i Zbigniew WodeckiZuza MaciejewskaDla show-biznesu rzuciłam politykę i zamiast oglądać wiadomości, z wypiekami na twarzy śledzę życie gwiazd. Dzień rozpoczynam od przeglądania Instagrama - kiedy odpowiednio się wkręcę, mogę scrollować go godzinami, szukając nowych ciekawostek. Na bieżąco śledzę wszystkie programy rozrywkowe, a nazwiska uczestników, wymieniam nawet przez sen.
Tragiczne informacje z zachodu. Nie żyje piękna Miss Austrii Ena Kadic.Modelka zdobyła tytuł w 2013 roku. Miała 26 lat. W piątek uległa poważnemu wypadkowi, wskutek którego została przewieziona do kliniki w Innsbrucku.
Do życzeń powrotu do zdrowia przyłączyli się między innymi Rafał Brzozowski, Edyta Górniak i Alicja środę dotarły do nas niepokojące informacje o stanie zdrowia Zbigniewa Wodeckiego. Muzyk znalazł się w szpitalu po tym, jak doznał udaru. Wodecki przeszedł niedawno operację wszczepienia by-passów. 67-latek jest obecnie hospitalizowany i jak informuje magazyn Viva, najgorsze jest już za nami:Zobacz: Stan Zbigniewa Wodeckiego POPRAWIA SIĘ! "Lekarze są dobrej myśli"67-letniego Wodeckiego wspierają przyjaciele oraz artyści. Wśród nich znaleźli się między innymi Michał Szpak, Edyta Górniak, Alicja Bachleda Curuś czy Magda głos Anioła. Tak miło spotykać go na ulicach Krakowa - napisała dasz radę, jak zwykle – taki wpis na Twitterze zamieścił Hirek rozmowie z Pudelkiem menedżer Wodeckiego zapewnił, że niebawem zostanie wydane oświadczenie o stanie jego zdrowia. Na pytanie o stan zdrowia 67-letniego artysty odpowiedział: Jest w miarę kto jeszcze przyłączył się do życzeń. Pudelek również życzy powrotu do zdrowia.
zuesp. 279 152 119 292 17 398 469 370 188
paweł wodecki syn zbigniewa zdjęcia